Ostatnio spełniłam jedno ze swoich małych marzeń fotograficznych, mianowicie dokupiłam do swojego Sony H5 konwerter szerokokątny Sony VCL-DH0758. Dla niewtajemniczonych wyjaśnię, że jest to dodatkowy obiektyw dokręcany do obiektywu aparatu, mający na celu powiększenie pola widzenia. Sam konwerter trzeba przyznać wykonany solidnie. Nie jakaś „chińszczyzna”. Według opisu daje 40% większe pole widzenia. W praktyce to dużo. Wielokrotnie mi się zdarzało, zwłaszcza w miastach, że budynek, czy plac, nie mieścił się w kadrze. Złożyło się dobrze, że drogi zawiodły mnie znów do Czerwińska, gdzie mam wiele swoich obiektów sfotografowanych już wcześniej i wiem, co mi się mieściło w kadrze, a co nie. Jest zatem co porównywać.
………………………………………………………………..
Jak widać zdjęcia nie tracą na jakości, nie ma efektu winietowania, który może mieć miejsce w takich zastosowaniach. Zoom optyczny również pracuje prawidłowo.
Więcej zdjęć z konwerterem >>
4 odpowiedzi
pijane zdjęcia…dobre,…………..
Konwerter niestety trochę zniekształca, powoduje trche tzw. „beczkę” (czyli zaokrąglenie dłuższych linii prostych) i być może trochę przesadnie rozciąga perspektywę. Nie da się tego uniknąć. Myślę też, że potrzeba trochę wprawy i czasem korekcji komputera.
Aleś już natrzaskała zdjęć:)
Piszesz „pijane”. To budzi pytanie: czy konwerter nie zniekształca obrazu?
Ciekaw jestem Twoich zdjęć z okresu Wielkiego Tygodnia i Wielkiej Nocy. POZDRAWIAM
Pijane te zdjęcia jakieś…