W Boże Narodzenie ucieszyłam się gdy zobaczyłam gwiazdę. Pokazywała miejsce gdzie narodził się Jezus. Wisiała na moim parafialnym kościele. Stalowy jej szkielet kiedyś zrobiliśmy razem z moim ojcem. Myślałam, że gdzieś to zginęło. Ciepło się na sercu zrobiło, gdy zobaczyłam, że wróciła na wieżę. Dziś pięknie w krzyż wkomponował się księżyc.
Wypiękniło nasze miasto na święta. Wybrałam się zatem na niedzielny utrwalić to piękno. Jest na pewno jeszcze więcej miejsc ładnych. Nie tylko ja wpadłam na taki pomysł. Widziałam wielu ludzi z aparatami, teraz nawet komórki mają je coraz lepsze. W niektórych miejscach trudno było znaleźć chwilę niezaburzonego pejzażu.
Minęło kolejne Boże Narodzenie. Może staliśmy się lepsi choćby na chwilę?
Więcej zdjęć mojego miasta w świątecznych szatach można zobaczyć tutaj>>
Zapraszam.
2 odpowiedzi
Rzeczywiście – miasto oblokło się w świąteczny strój:)
o, jak piękna gwiazda! zawsze o takiej marzyłam…