Blog

Sny

Sny ostatnio miewam takie, że wolałabym się nie obudzić i w nich zostać. I najczęściej się budzę, gdy w tym śnie jest mi najlepiej… Sny piękniejsze niż życie. Ciekawe co było by w nich dalej? Nie opowiem co mi się śniło, bo to tajemnica, tylko dla wtajemniczonych. Tutaj mogły by być różnie odebrane, a tego nie chcę.

Jeszcze dwa dyżury i idę na urlop. Marzę i żyję już nim. W pracy sytuacje często nerwowe, co zapewniają nam pacjenci, a i wśród personelu ostre dyskusje polityczno-religijne. Mnie się nie chce dyskutować. Z doświadczenia wiem, że i tak nikogo nie przekonam do swoich racji. Protesty pielęgniarek nasilają się i sytuacja patowa trwa. Moim zdaniem rząd się nie ugnie. A prawda leży gdzieś po środku. To, że reforma służby zdrowia jest nieunikniona to pewne. Musi nastąpić wzrost nakładu finansowego bo inaczej się po prostu nie da. Można było to zrobić teraz, gdy zmniejszane są składki na ubezpieczenie emerytalne, czy nie można było tego przesunąć na zdrowotne? Prosty wybieg, nikt by nie stracił, wszyscy by zyskali. Zabrakło pomysłu. Protesty pielęgniarek nieco szalone, wiadomo, że okupacja kancelarii premiera nic nie da. Najazd na Warszawę oceniam jako dobry pomysł. Moim zdaniem niepotrzebna jest przepychanka, gdzie ma nastąpić spotkanie. Ponieważ premier jest dla ludzi, powinien do nich przyjść. Co do lewicy to niech nie będą oni teraz tacy słodcy i niech się od pielęgniarek odczepią, bo sami nic nie zrobili, a teraz chcą wykorzystać sytuację dla zdobycia poparcia.

Marzę by odpłynąć sobie gdzieś…choćby w sny…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Archiwum

Moja twórczość
3.5 Stara waga Anioł gipsowy przed renowacją Św. Roch i św. Rita. Maj 2014.

Kategorie

- Moje produkcje

Poprzednie edycje