Blog

Wystrugany na dudka

Ostatnio czuję, że moda na dudka się zrobiła. Nie wiem, czy to jakoś tak podświadomie, czy to dziwny zbieg zdarzeń. Nawet w serialu „Ojciec Mateusz” fotografowali dudka. Podobno jest niezwykle rzadko występuje. A ja widziałam go tylko raz. Przysiadł, zatrzepotał skrzydłami, rozłożył i złożył ze dwa razy swój pierzasty grzebień na głowie, kiwając się przy tym i fru… tyle go było. Jakby się zorientował, że ktoś na niego patrzy. Zamarzyło mi się zrobić jego podobiznę. I tak to zwykły lipowy kawałek konaru został wystrugany na dudka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Archiwum

Moja twórczość
Stara waga 5kg, 1926r. Przed renowacją Po renowacji Podczas renowacji

Kategorie

- Moje produkcje

Poprzednie edycje