5… i 2000… lat temu Deszczowy wieczór, Wielki Piątek. Ruch na ulicy znikomy. Pojedyncze osoby lub pary przemykają szybko, pod parasolami. Dochodzi 21.37, szukam w oknach świateł. Jest jedno…, takie Czytaj dalej » 02/04/2010 2 komentarze