W poszukiwaniu siebie, czyli Tatry 2013
2 Paź 2013Wyruszyłam, z tęsknoty, ale nie bez strachu, swoim samochodem w Tatry. Dawno nie jeździłam jako kierowca w tak daleką drogę. Mój srebrny rumak mknął jednak sprawnie, szybko i bezawaryjnie, jakby szczęśliwy wolnością. Górale jak zawsze serdecznie mnie przyjęli. Poranek pierwszego dnia przywitał chmurami i deszczem, nie dało się wyjść w góry. Dzień zleciał na „posiadach” […]